Aranżacja biura a kultura firmy. Cz. VI: Lemon Sky, czyli w kolorach tęczy
Napisany przez DULNIK communico dnia 2014-02-05 22:09:21. Aktualizowano 2024-05-12 06:56:22
Dziś zaglądamy w kolorowe progi wrocławskiej agencji Lemon Sky. Tu przeszłość spotyka się z przyszłością, tryskając energiczną feerią barw zbalansowaną surowością architektury.
Galeria:
Użyte tagi:
Zobacz także:
Biuro Lemon Sky to pofabryczny jednopiętrowy budynek dawnego prywatnego browaru. Agencja dostosowała go do swoich potrzeb przeprowadzając generalny remont. Ze ścian zbito tynki, by odkryć stare struktury stropów i cegieł. Otwarta przestrzeń została podzielona pod kątem ilości potrzebnych pomieszczeń: działów agencji, stref wypoczynkowych, stref kreatywnych, łazienek i holu z recepcją.
Klimat w nowych wnętrzach tworzą proste materiały: surowe, pomalowane na biało ściany, metal, polerowany beton na podłodze, szkło oraz surowe drewno. Wszechobecne kable i stare instalacje elektryczne stanowią elementy wystroju.
Pofabryczny budynek od początku miał bardzo duży potencjał do aranżacji. Specyfika biznesu Lemon Sky (reklama, marketing, nowe technologie) oraz wartości firmowe (partnerstwo, uczciwość, rozwój, pasja, skuteczność i otwartość) wskazały na stworzenie kreatywnych, nowoczesnych przestrzeni, w których powstają dobre pomysły. Zgodnie z misją firmy, widoczną już w wejściu: "Inspiring big ideas".
Aranżacją wnętrz zajęło się biuro projektowe. Architekt Artur Arciszewski przygotował projekt, jednocześnie pracownicy wyrażali swoje opinie na każdym etapie adaptowania browaru na biuro. Razem z CEO, Magdaleną Surowiec, wędrowali po placu budowy i robili zdjęcia, nie mogąc doczekać się finalnego efektu. Komentowali podział budynku na pomieszczenia, ich rozstaw oraz projekty wnętrz. Część uwag została wykorzystana do realizacji ostatecznej wizji, co może dowodzić skuteczności pracowników, wpisanej w firmowy kodeks wartości. Oraz otwartości zarządu i partnerskim relacjom.
I tak przestrzeń biurowa w Lemon Sky podzielona jest na kilka stref: recepcję, część kuchenną, hol, miejsca spotkań (sale konferencyjne, strefy rozmów) oraz przestrzeń do pracy.
Recepcja Lemon Sky jest wykonana z kolorowych pali, korespondujących kolorystycznie z tęczowymi kanapami, które można zobaczyć w wielu miejscach w agencji. Nieopodal recepcji znajduje się tzw. "hall of fame" - witryna z nagrodami zdobytymi przez agencję od początku jej istnienia (2000 rok).
Każdy dział zajmuje osobny, przestrzenny pokój ze specjalnie wydzieloną strefą relaksu. Miejsca do pracy to otwarte przestrzenie z jasnymi biurkami i kolorowymi, wygodnymi krzesłami. Praca w Lemon Sky to w dużej mierze praca przy komputerze, więc pracownicy mają dowolność w aranżacji swoich biurek.
W każdym z pomieszczeń każdego działu jest miejsce, by zrobić sobie chwilę przerwy i zwolnić tempo. W strefach relaksu stoją tęczowe kanapy, inspirowane projektem Lubo Majera ze Słowacji. A przy nich, wykonane na zamówienie, stoły z drewnianych pali.
Wszędzie tam, gdzie spotykają się i spędzają ze sobą czas pracownicy, dominują tęczowe kolory. Podkreślają jedną z wartości firmowych: pasję. Na niemal każdej ścianie wisi zegar. Symbolizuje tempo pracy agencji: "Pracujemy w konkretnych ramach czasowych, trzymamy się harmonogramów. Czas jest dla nas bardzo ważną sprawą", uzasadnia Monika Skuza, PR & Marketing Manager.
Kanapy i fotele stoją zarówno w pokojach działów, w holu, jak i w kuchni. Ta ostatnia znajduje się niedaleko wejścia do firmy, a jej centralnym punktem jest okrągły drewniany stół, otoczony wianuszkiem kolorowych krzeseł.
Szkło jest ważnym materiałem wykorzystywanym we wnętrzach Lemon Sky. Na parterze i pierwszym piętrze wszystkie drzwi są szklane, pokoje mają również przeszklone ściany. Szkło podkreśla otwartość wpisaną w kodeks firmowych wartości. Otwartość na klientów, pomysły, a przede wszystkim na każdego pracownika.
Zarówno pokój CEO, jak i sale konferencyjne są przeszklone tak, by przechodzący obok pracownicy nie mieli poczucia, że szefowie gdzieś się "ukrywają", żeby debatować. To koresponduje z kolejnymi dwoma firmowymi wartościami: partnerstwem i uczciwością.
W zależności od ważności i charakteru spotkania można wybrać jedną z sal: dużą, reprezentacyjną salę
zwaną "Boss" z bardzo długim stołem w stylu vintage lub salę konferencyjną "Za szybą", którą przesuwane ściany mogą podzielić na kilka mniejszych przestrzeni. Tu można wygodnie umościć się na kolorowych poduszkach, zwanych "pastylkami". Są też mniej oficjalne miejsca spotkań: budka telefoniczna oraz "pokój zwierzeń" - małe pomieszczenie pikowane czerwonym pluszem. Jego nazwa wynika z faktu, że osób rozmawiających w środku zupełnie nie słychać na zewnątrz. Mogą więc szczerze i dyskretnie porozmawiać z klientem, odbyć poufną rozmowę z przełożonym, czy wykonać ważny telefon.
Intrygującą ciekawostką w kulturze Lemon Sky jest fakt, że wszyscy, bez wyjątków - łącznie z CEO Magdaleną Surowiec, muszą zmieniać obuwie zanim wejdą przez duże drewniane drzwi do firmy. To symbol równości między wszystkimi pracownikami agencji. Nie jest ważne, czy ktoś jest programistą, szefem działu czy prezesem - musi zmienić obuwie. Jest jeszcze jeden plus tej zasady: dzięki niej można biegać w biurze na boso, w samych skarpetkach.
Pracownicy doceniają fakt, że wnętrza Lemon Sky są na poziomie najlepszych agencji reklamowych i odpowiadają jej profilowi. A tym samym podkreślają kreatywność i innowacyjność agencji.
Marta Kwapińska, Senior Projekt Manager:
Nowe biuro Lemon Sky sprawia, że z przyjemnością chodzę do pracy mimo, że jest intensywna i wymaga szczególnych predyspozycji. Miło jest wejść do biura, w którym ma się swoje miejsce w specjalnie zaprojektowanej dla nas przestrzeni. Nie ma nic przypadkowego, istnieje spójna koncepcja kreatywna wnętrz. Ważnym miejscem jest kuchnia z dużym, okrągłym, drewnianym stołem, gdzie wspólnie spędzamy czas przy obiedzie. To miejsce umacnia poczucie, że pracujemy z fajnymi znajomymi, nie jedynie ze współpracownikami.
Karolina Kobiela, Head of Mobile:
Siedziba Lemon Sky wpisuje się w mój wizerunek prawdziwej agencji reklamowej, do której zapraszam klienta i daję mu wybór miejsc, w których możemy porozmawiać: może na tęczowej sofie, może w sali za szybą, a może w tej dużej sali Boss? Klient ogląda siedzibę i mówi: "No, no, nieźle się tu urządziliście! A kto ma pokój z tą piękną, lazurową kanapą?" I odpowiadam: "Nasza szefowa". Jestem dumna z tego miejsca! Brakuje mi tylko zdrowej żywności w vending machine.
Lemon Sky jawi się jako przykład subtelnego i wysmakowanego połączenia tego, co najlepsze w przeszłości i tego, co najbardziej obiecujące w przyszłości. Z jednej strony solidność, tradycyjność i prostota architektury, z drugiej inspirujące kolory i nowoczesne elementy wystroju. Z biznesowego punktu widzenia z jednej strony tradycyjny marketing, z drugiej nowatorskie rozwiązania. Otwarte przestrzenie i światło, ale także ciche zakątki i miejsca do relaksu w godzinach pracy. Wartości firmowe i ich przełożenie na zagospodarowanie przestrzeni faktycznie mogą kształtować kulturę sprzyjającą wielkim pomysłom.
Więcej zdjęć: http://komunikacjaworganizacji.blogspot.com/2013/05/aranzacja-biura-kultura-firmy-cz-vi.html
Informacje o firmie:
Lemon Sky jest agencją strategiczno-kreatywną, działającą w obszarze marketingu 360°. W obecnej siedzibie rezyduje od października 2012 roku. Zatrudnia 90 osób w wieku od 20 do 40 lat.
Karolina Dulnik
Społecznościowe
Artykuły
Kategorie TagiKategorie szkoleń
Typy szkoleń:
Ośrodki szkoleniowe
Dołącz do nas
Aranżacja biura a kultura firmy. Cz. VI: Lemon Sky, czyli w kolorach tęczy - Szkolenia, kursy, ciekawe artykuły na temat szkoleń. Informacje binzesowe oraz na temat podnoszenia swojej wiedzy.
© 2010 - 2024 Aplit.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.